Discussion:
Rekonesans
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Okoñ
2021-06-13 17:25:44 UTC
Permalink
Rekonesans

Zdziwiony trochę uśmiech,
liczka blado czerwone.
Wiele par oczu wlepionych,
pierwsze podchody wieczorem.

Na chybił trafił objęcia,
po brodzie cieknąca ślinka.
Strzępy portek na drutach
i wnet skwaszona minka.

Zostają tylko szepty,
jeszcze trochę za wcześnie.
Jutro najpóźniej pojutrze,
dojrzeją w końcu czereśnie.

Pozdeawiam uczestników pl.hum.poezja
Andrzej
jacek
2021-07-18 01:30:01 UTC
Permalink
Post by Okoñ
Rekonesans
Zdziwiony trochę uśmiech,
liczka blado czerwone.
Wiele par oczu wlepionych,
pierwsze podchody wieczorem.
Na chybił trafił objęcia,
po brodzie cieknąca ślinka.
Strzępy portek na drutach
i wnet skwaszona minka.
Zostają tylko szepty,
jeszcze trochę za wcześnie.
Jutro najpóźniej pojutrze,
dojrzeją w końcu czereśnie.
Pozdeawiam uczestników pl.hum.poezja
Andrzej
No fajnie, Andrzej.
Pamiętam jak kiedyś chodziliśmy na renklody.
Zresztą nie tylko:).
Ale wówczas spadłem niemalże z drzewa, bo gospodarz wyszedł.
Uciekaliśmy ile sił w nogach.
Ale fajnie było, choć w młodości już bym tego raczej nie zrobił.
Fajnie jest być dzieckiem..
Młodym też fajnie.
I dojrzałym też.
To całe nasze życie jest przeurocze:)
Nieprawdaż?
Okoñ
2021-07-21 07:27:45 UTC
Permalink
No fajnie, Andrzej.
Pamiętam jak kiedyś chodziliśmy na renklody.
Zresztą nie tylko:).
Ale wówczas spadłem niemalże z drzewa, bo gospodarz wyszedł.
Uciekaliśmy ile sił w nogach.
Ale fajnie było, choć w młodości już bym tego raczej nie zrobił.
Fajnie jest być dzieckiem..
Młodym też fajnie.
I dojrzałym też.
To całe nasze życie jest przeurocze:)
Nieprawdaż?

Witaj Jacku :-)
Ach życie, kocham cię nad życie chciałoby się zaśpiewać. Dzięki za
komentarz.
Pozdrawiam Andrzej

Loading...