Post by StGoWitam,
moze ktos z Grupowiczow ma jakis pomysl na krotki wierszyk, ktory powieszony
nad zlewem w pracy "zmusi" wspolpracownikow do zmywania po sobie naczynia.
Z gory dziekuje
SG
Kto po sobie nie pomyje
tego zaraz we dwa kije...
albo:
Zobacz, jak to fajnie
gdy nie mieszkasz w łajnie!
albo (stare, przetworzone):
Kulturalnych, młodych ludzi
mycie naczyń nic nie trudzi.
albo:
Pomyj, człowieku, po sobie
bo się zaraz znajdziesz w grobie (lub: bo coś zrobię zaraz tobie)
albo:
Kto po sobie zmywa - wiadomo
nazywaja go ecce homo !
albo:
Oto zagadka - powiedz mi co to:
naczyń nie myje i zwą go ciotą ?
albo:
Od Krakowa pociąg leci,
powiedz koleś - naprawdę jesteś taki kawał brudnego, tępego popaprańca, że
nawet nie potrafisz po sobie pomyć tych pieprzonych talerzy ?!
Marco.
PS. Próbowałem ten pomysł z wierszykiem zastosować u siebie w firmie, ale
nic nie dało. Zresztą, po paru dniach wywieszka została czymś upaćkana.
Szkoda czasu.